PORAŻKA, KONTUZJE I PUNKT PRZEWAGI NAD KRESKĄ.

PORAŻKA, KONTUZJE I PUNKT PRZEWAGI NAD KRESKĄ.

"Żupawka" wciąż bez zwycięstwa. Mimo bardzo obiecujących minut przegrywamy z Rzeczycą Długą aż 1-4.

Pierwszą bramkę dla "żółto-czarnych" strzelił dzisiaj IDEC Bartłomiej, jednak gol jak można go uznać klasy światowej, nie pozwolił odnieść zwycięstwa naszej drużynie w tym meczu.

Dzisiejszego dnia również zakończyła się seria meczy z bramką Dumy Adriana, chociaż swą szansę na podtrzymanie miał idealną, lecz tym razem nie wykorzystał rzutu karnego, a mógłby to być 5 gol z rzutu karnego strzelony w piątym kolejnym meczu.

Niestety nie licząc walkoweru tego sezonu jeszcze nie wygraliśmy meczu, a dzisiejsza porażka poskutkowała spadkiem naszej drużyny z 9. na 10 miejsce w ligowej tabeli. Na tą chwilę mamy zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.

Pierwsze minuty w tym sezonie zaliczył dzisiaj Tkacz Adrian.



Niestety nie dość, że dzisiaj nie zdobyliśmy nawet choćby jednego punktu, to na domiar złego aż trzech naszych piłkarzy doznało kontuzjiDuma Adrian, Tkacz Adrian oraz Łagowski Sebastian. Najgroźniejsza wydaje się być kontuzja Dumy który zaraz po opuszczeniu boiska został odwieziony do szpitala. Całej trójce życzymy zdróweczka.



Mecz w którym to goście byli faworytem rozpoczął się od mocnych ataków z obu stron. Obie drużyny postanowili spróbować narzucić swoje warunki, i to wyśmienicie wychodziło między innymi KS Żupawa. Już w 3 minucie faulowany w polu karnym był Przedpełski Mateusz, sędzia bez wahania odgwizdał faul dyktując rzut karny. Niestety jedenastki nie wykorzystał Duma Adrian. To nie zniechęciło naszą drużynę do kolejnych prób szybkiego otwarcia wyniku. W 6 minucie fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Idec Bartłomiej i mimo rozpaczliwej interwencji goalkeepera przyjezdnej drużyny objęliśmy bardzo szybkie prowadzenie. Niestety niespełna 60 sekund później Wichry błyskawicznie wyrównali. Cóż 1-1 i gra toczyła się dalej. Gra nie uległa zmianie jedni i drudzy ustawieni na wielką ofensywę w tym meczu i tylko można było czekać kto pęknie pierwszy. Kolejne szanse n w tym meczu należały do "Żupawki", kilkakrotnie dochodziliśmy do dobrych pozycji strzeleckich. Między innymi w jeden z akcji przyjezdnych uratowała poprzeczka.  Sędzia pozwalał dzisiaj na wyjątkowo dużo co poskutkowało w dalszej części meczu na bardzo ostrą grę. Niestety w jednej z takich sytuacji ucierpiał Duma Adrian który w 35 minucie musiał opuścić plac gry. Wcześniej dobrej pozycji z stałego fragmentu gry nie wykorzystał Różycki Damian.
Gra toczyła się w wysokim tempie, w końcu to Rzeczyca Długa doszła do głosu wymuszając na Klubie Sportowym Żupawa błędy które bez litośnie w błyskawiczny sposób wykorzystywali. Niestety ze zbyt dużą łatwością Wichry strzeliły nam 3 gole w przeciągu zaledwie 9 minut gry (34-43 minuta).
Do przerwy mecz mógł się podobać, nasi piłkarze grali dobrze, lecz  do momentu kiedy nie wpadła druga bramka dla rywala.
Przewaga trzech goli Rzeczycy Długiej po pierwszych minutach meczu jeśli patrzeć na grę w cale nie musiała być tak wysoka.

Drugą połowa zagrana na zero z obu stron, lecz to przeciwnik w niej posiadał więcej sytuacji podbramkowych, lecz  w kilku sytuacjach obronną ręką wychodził nasz bramkarz Myszka Mateusz.
Niestety w tej części gry doznało kontuzji kolejnych dwóch naszych piłkarzy. Sędzia opamiętał się i w końcu zaczął kartkować, lecz zdecydowanie za późno. Rzeczyca Długa kończyła mecz w dziewiątkę. Wynik meczu mógł się jeszcze zmienić nawet gdy rywal grał w  podwójnym osłabieniu, lecz Wichry nie wykorzystali rzutu karnego.

Mecz zakończył się wynikiem 4-1 dla gości z Rzeczycy Długiej, wynikiem który został ustalony już w pierwszej połowie meczu.


Z meczu można wywnioskować. Kiedy wynik był na styku nasi piłkarze w cle nie odstawali od przeciwnika. Strata drugiego gola podcięła skrzydła a napędziła rywala który błyskawicznie wyrobił sobie bezpieczną przewagę trzech goli. Sytuacja bardzo podobna miała miejsce w Wrzawach gdzie również po stracie drugiej bramki nie potrafiliśmy wrócić... a popełniałyśmy proste błędy w ustawieniu.
Początek meczu pokazał, że z silną drużyną z czołówki tabeli możemy grać jak równy z równym, lecz musimy pamiętać o konsekwentnej grze przez cały mecz.



Na chwilę obecną to z naszej grupy spada 6 ostatnich drużyn, zaś z grupy drugiej 5.




 

KS Żupawa
KS Żupawa
1:4
12P4
01P0
Wichry Rzeczyca Długa
Wichry Rzeczyca Długa
90'
Widzów:
7'
Nieznany zawodnik
34'
Nieznany zawodnik
38'
Nieznany zawodnik
43'
Nieznany zawodnik

Kary

82'
Mateusz FudalewskiNadmierna ostrość

Skład wyjściowy


 

Skład rezerwowy

Numer Imię i nazwisko
Adrian Tkacz
roster.substituted.change35'
Michał Dudek
roster.substituted.change46'
Piotr Wilk
roster.substituted.change77'
 

Komentarze

Dodaj komentarz
  • Vvvv napisał
    No to Wielowsi 5 do fylu

  • Klub napisał
    Będzie dobrze, wszyscy prawdopodobnie będą gotowi do gry za tydzień. Jedynie Konik ma lekkie zwichnięcie stawu barkowego co wyszło z prześwietlenia

  • Wichry napisał
    Sędzia najjaśniej świecąca gwiazda brak słów wprowadzać taką nerwowke. Druga czerwona to nie zrozumiała sytuacja

  • Minimalnie napisał
    Ej no co wy Lipa minimalnie przecież tylko bramka na 10 2 im skrzydla podciela comeback mieli robić ale wyszlo

  • ciekawostka napisał
    12-2 Łowisko - Lipa. HAHAHA Lipuniaaaa

  • Kibic 4 napisał
    Skoro Rzeczyca jednym długim podaniem ogrywa całą naszą defensywę to przykre

  • Kibic 4 napisał
    Wszystko się zgadza tylko że z tą obroną mamy problem już od xxx czasu. A co do zmiany trenera to radził bym się w główkę puknąć

  • Kibic3 napisał
    Dudek robi bardzo dobrą robotę na tydzień przed ligą mu doszło kilku nowych zawodników więc trzeba poczekać na zgranie i aż obrona załapie

  • Obserwator napisał
    Złotek to pożycza pieniądze od zawodników żeby grać w bukmacherke nie polecam tego trenera

  • Kibic napisał
    Może by zmienić trenera Moja propozycja zatrudnić Złotka który jest wolny

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości